Słodko sobie spałyśmy, kiedy nagle obudziły nas przerażające krzyki. Spojrzałam na zegarek, była bardzo późna godzina. Położyłyśmy się z powrotem na poduszki i próbowałyśmy ponownie zasnąć, ale nic z tego, hałasy nie ustawały. Wkurzone i zaspane wstałyśmy zdecydowanym ruchem z łóżek.
- Co tak wyje!?- krzyknęłam.
- Nie wiem.
- Chodźmy to sprawdzić- Powiedziałam zdecydowanie.
- Ale, ale ja się boję. A co jak wyskoczy na nas jakaś szalona krowa?!
- Oszalałaś?! - Krzyknęłam - Co szalona krowa robiła by w hotelu?
- No nie, wiem jeździła windą?
- Głupia jesteś. Przestań gadać o tej krowie i chodź ze mną natychmiast na korytarz!
Wyszłyśmy i zaczęłyśmy iść w stronę z której dochodziły krzyki. Dobiegały one zza drzwi znajdujących się na końcu korytarza. Postanowiłyśmy zapukać. Naszym oczom ukazał się nastoletni chłopak. Wydawało mi się, że skądś go znam. Po chwili zorientowałam się kto to był. To Harry Styles z One direction, stał przed nami i wpatrywał się w nas. W końcu dowiedziałyśmy się skąd dochodziły te krzyki. To Liam wydzierał się jak opętany, bo Louis gonił go z łyżką po pokoju. Niall siedział na fotelu i jak zwykle zwijał się ze śmiechu. Nagle spostrzegłam, że Harry patrzy mi się prosto w oczy. Poczułam że robi mi się słabo. Przed oczami zrobiło mi się ciemno i nawet nie wiem kiedy upadłam.
*Oczami Magdy*
Po tym jak Patrycja zemdlała, chłopcy położyli ją na łóżku Zayna.
- Wejdź proszę! - Krzyknął Niall z fotela - Chyba nie będziesz stała na korytarzu, zimno tam. - Uśmiechnął się blondyn. Zauważyłam, że w jego spojrzeniu było coś podejrzanego, ale nie zwróciłam na to większej uwagi. Chłopcy zaproponowali mi kubek gorącej herbaty. Nie mogłam odmówić.
-Nazywam się Magda, wasze imiona znam nie musicie się przedstawiać- Uśmiechnęłam się niepewnie. - Przepraszam was za nią. Od samego początku snuła jakieś domysły, że pewnie was gdzieś tutaj spotkamy, ale nie podejrzewałyśmy, że zakwaterujecie się w tym samym hotelu co my. Słyszałyśmy jakieś krzyki i chciałyśmy sprawdzić skąd one dobiegają. Bardzo was obydwie lubimy i wiecie Patrycja nie wytrzymała tego napięcia kiedy zobaczyła Harrego.:P - Wyjaśniłam
- Nic nie szkodzi - Odparł Hazza- Przynajmniej nie jest nudno. - Powiedział z uśmiechem.
Zapadła niezręczna cisza, kiedy nagle z szafy wypadł Louis z okrzykiem: "Znalazłem Narnię!" i ze skarpetkami na uszach. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem. W pewnej chwili Zayn wyszedł z łazienki.
-Co tu tak wesoło?- Zapytał.- I dlaczego jakaś dziewoja leży na moim łóżku?
- To jest Patrycja, a nie dziewoja!- Krzyknął Loczek - W ogóle skąd ty znasz takie dziwne słowa?
Zayn zmieszany usiadł wraz z nami przy małym stoliku.
- Chyba się budzi! - Krzyknął jeden z chłopców. Podbiegliśmy wszyscy do łózka na którym leżała.
*Oczami Patrycji*
Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że pochyla się nade mną sześć osób. Stwierdziłam że coś jest nie tak bo, łózko, na którym leżałam nie było moje.
- Witamy panią - Powiedziała Magda - Jak się spało? - Zapytała z ironią w głosie.
- Weź przestań! - Zbulwersowałam się - To nie jest śmieszne.
- No oczywiście - Powiedziała ze złowieszczym uśmiechem - Harry bał się, że znowu zemdlejesz, więc postanowił wyjść z pokoju.
- Co! Jak to?! Karz mu wracać! Już opanowałam emocje.
- Hahah spokojnie, jest w łazience.
* Oczami Magdy*
Nagle poczułam, że strasznie boli mnie ręka. To Niall wgryzał się w nią, bo miała wzory w kształcie muffinek.
- Ała! - Krzyknęłam - Co ty czynisz?!
-Jestem głodny!
- To zrób sobie kanapkę, a nie będziesz się wgryzał w moją piżamę. - Odpowiedziałam z lekkim zdenerwowaniem w głosie
-Przepraszam Cię bardzo - Powiedział. Chciał pocałować mnie w policzek, ale niestety nie udało mu się to, bo szybko odwróciłam głowę i trafił prosto w usta. Zarumieniliśmy się oboje. Zza pleców usłyszeliśmy głosy chłopaków.
- No, no Niall szybki jesteś dopiero co ja poznałeś a tu już takie rzeczy się dzieją. - Powiedział Louis.
- Niall ty podrywaczu ty - Zaśmiał się Zayn.
- Jeszcze raz, jeszcze raz! - Krzyczał Harry.
* Oczami Nialla*
Pocałunek z Magdą był niesamowity. Kiedy tylko weszła stwierdziłem, że jest całkiem ładna. Miała też całkiem fajny charakter. Chociaż wiem ze nie można poznać człowieka po jednej rozmowie to czułem, że ta dziewczyna ma dobre serce. Poszedłem do kuchni zrobić coś do jedzenia.
- Jest ktoś głodny? - Zapytałem.
- Ja! -Wszyscy odpowiedzieli zgodnym chórem.
Niestety wracając po drodze zjadłem wszystkie kanapki, więc musiałem się wrócić i zrobić nowe. Kiedy wróciłem wszyscy rzucili się na talerz. Został opróżniony w kilka sekund.
*Oczami Patrycji*
Jedząc pyszne kanapki przygotowane przez Nialla zorientowałam się że jest czwarta nad ranem.
- Jak ten czas leci - Pomyślałam
- Przepraszamy chłopcy, ale musimy już iść bo jest strasznie późno a jutro musimy wcześnie wstać, bo będziemy zwiedzać Londyn.
- Wiecie jeśli chcecie my z miłą chęcią was oprowadzimy - Zaproponował Liam.
- Właśnie. Akurat jutro mamy jeszcze wolne bo koncert gramy dopiero po jutrze, a swoją drogą może chciałybyście wpaść i posłuchać jak gramy? - Zapytał Harry. - Mamy dwie wejściówki za kulisy i dwa bilety w pierwszym rzędzie. Proszę to dla was.
- No pewnie, że chcemy dziękujemy. - Nie mogłyśmy opanować radości. Od kiedy tylko poznałyśmy ten zespół marzyłyśmy, żeby pójść na ich koncert, a tu taka niespodzianka. W sumie to nie aż tak ekscytujące jak poznanie ich osobiście, ale i tak uśmiech po tej informacji z twarzy nam nie znikał.
- Mam nadzieję, że zobaczymy się jutro na śniadaniu - Powiedział mi Harry na ucho i uśmiechnął się.
Odwzajemniłam uśmiech, po czym wstałam ciągnąc za sobą Magdę w stronę wyjścia.
-Do jutra - Powiedziałyśmy zgodnie.
-Dobranoc- odpowiedzieli nam chłopcy, a Liam poszedł zamknąć za nami drzwi. Po powrocie do pokoju byłyśmy tak podekscytowane natłokiem dzisiejszych wrażeń, że wyjście od chłopców z pokoju nie pomogło nam w zaśnięciu. Położyłam bilety wraz z wejściówkami na mojej szafce nocnej i położyłam się do łóżka. Leżałyśmy dobre dwie godziny rozprawiając o tym co się dzisiaj stało, ale w końcu zmorzył nas sen.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jest już druga część. :) Prosimy komentować jak się podoba. Prosimy chociaż o jeden komentarz, żebyśmy wiedziały, że ktoś to wgl czyta i że mamy dla kogo pisać. :)
Nasze konta na twitterze:
@Niallla1
@KochamHazze
@KochamNialla2
Hahaha szalona krowa xD Czekam na ćiąg dalszy ;D
OdpowiedzUsuńBlog jest super ;D
OdpowiedzUsuńoooooo zajebisty ! czytam dalej :d @martynab1
OdpowiedzUsuńSuper ;) powiem że początek choćby z jakiegoś horroru
OdpowiedzUsuń